Logo

Silvio Berlusconi szantażowany ws. spotkań z prostytutkami?

Na jaw wychodzą kolejne problematyczne dla szefa włoskiego rządu szczegóły jego szantażowania w związku ze skandalem obyczajowym. Zdaniem prokuratury Silvio Berlusconi miał płacić za nieujawnianie informacji w sprawi domniemanych spotkań z prostytutkami – poinformowała PAP.
Przeczytaj także: Silvio Berlusconi napisze o swoich podbojach seksualnych »Wczoraj wieczorem włoskie media ujawniły znajdujący się w aktach prokuratury zapis podsłuchanej rozmowy premiera z przebywającym za granicą wspólnikiem szantażystów Valterem Lavitolą. W czasie tej rozmowy Berlusconi poradził przestępcy, by nie wracał do Włoch i zapewnił "Wszystkich was uniewinnię".

Silvio Berlusconi Silvio Berlusconi

Kwestia domniemanego szantażu to kolejny wątek skandalu obyczajowego sprzed dwóch lat. Wówczas okazało się, że wśród uczestniczek rozwiązłych przyjęć w prywatnej rezydencji Berlusconiego były prostytutki, które sprowadzał i opłacał biznesmen z Bari, Gianpaolo Tarantini. Został on niedawno aresztowany wraz z małżonką pod zarzutem szantażowania szefa włoskiego rządu. Nakazem aresztowania objęto również ich wspólnika, redaktora socjalistycznej gazety "Avanti", Valtera Lavitoli, który uciekł za granicę.
Przeczytaj także: Premier Włoch: Nigdy nie płaciłem za seks »Prokuratura ustaliła, że wspomniana trójka szantażowała Berlusconiego, który zapłacił im kilkaset euro. Sam premier zaprzeczył, jakoby padł ich ofiarą. Teraz musi wybrać termin, w którym zostanie przesłuchany. W przypadku odmowy złożenia zeznań przez szefa rządu prokuratura zwróci się do parlamentu o zgodę doprowadzenie go na przesłuchanie.

Silvio Berlusconi

2011-09-15 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Silvio Berlusconi szantażowany ws. spotkań z prostytutkami?

Podobne artykuły i galerie