Specjaliści z brytyjskiego uniwersytetu twierdzą, że średniowiecze - wbrew rozpowszechnionym wyobrażeniom – nie było okresem ciemnoty i nędzy. W średniowiecznej Anglii pańszczyźniany chłop miał żyć lepiej niż dzisiejsi mieszkańcy niektórych państw Trzeciego Świata.
Zdaniem ekonomistów z uniwersytetu w Warwick, średni przychód na głowę w średniowiecznej Anglii, z uwzględnieniem chłopów pańszczyźnianych, w dzisiejszych cenach wynosił 638 funtów. Tym samym był dwa razy wyższy niż aktualny przychód na głowę obywatela najbiedniejszych obecnie państw świata.
Wcześniejsze badania wyceniały średni przychód mieszkańca średniowiecznej Anglii na 255 funtów. Specjaliści z Warrick twierdzą, że ta wartość jest niedoszacowana i na podstawie analizy dokumentów zachowanych od najazdu normańskiego z 1066 roku, skorygowali ją w górę.
Okazuje się, że nawet w przededniu epidemii dżumy z lat 1348-49, która zdziesiątkowała ludność Wysp Brytyjskich, średnia przychodu na głowę liczona w dzisiejszych cenach wynosiła 510 funtów (ok. 600 euro). Podczas gdy przychód na głowę obywatela Demokratycznej Republiki Konga oceniany jest na blisko 159 funtów, Burundi na 306 funtów, Haiti i Sierra Leone na 408 funtów, a Czadu na 451 funtów.
