2011.05.05// D. Pęgiel
Kancelaria Prezydenta Bronisława Komorowskiego kosztuje Polaków więcej niż dwór brytyjskiej królowej Elżbiety II – poinformował "Fakt". Na utrzymanie głowy państwa polscy podatnicy wdadzą ponad 171 milionów złotych. Tymczasem Elżbieta II, mimo wyprawienia kosztownego ślubu Williamowi, w ciągu bieżącego roku wyda o pięć milionów złotych mniej.
Bronisław Komorowski
Zwolennicy monarchii w Wielkiej Brytanii zaznaczają, iż z roku na rok tamtejszy podatnik płci na królową mniej – w 2009 roku przeznaczał 66 pensów rocznie, a teraz już tylko 62 pensy. Natomiast w Polsce wydatki na "dwór" prezydenta rosną. W tym roku Komorowski wyda aż 171,5 mln zł, choć pierwotne plany mówiły o 158 mln zł. Znaczną część tej kwoty pochłoną pensje i nagrody dla prezydenckich urzędników.
Elżbieta II
Taką sytuację krytykują ekonomiści. -
Nie ma uzasadnienia dla wzrostu kosztów i przerostu administracji, kiedy gdzie indziej tnie się wydatki – stwierdził znany ekonomista Marek Zuber. Ponadto kilkadziesiąt milionów złotych Kancelaria Prezydenta wydaje na zakup przeróżnych towarów i usług. O kilka milionów mniej niż brytyjska monarchini, Bronisław Komorowski przeznacza na podróże - 2 mln zł.
Lawinowo jednak rosną wydatki na odznaczenia i ordery - aż 13 mln zł więcej niż w 2009 roku! Urzędnicy prezydenta tłumaczą to między innymi zwiększeniem liczby odznaczeń. -
Skoro prezydent pełni tylko funkcję reprezentacyjną, to trzeba się zastanowić czy jego utrzymanie musi kosztować aż tyle - stwierdził Zuber.
Za stanowiskiem ekonomisty przemawia fakt, że w przeciwieństwie do Elżbiety II, podatnicy tylko wydają na prezydenta. Brytyjska królowa potrafi natomiast zarobić dla kraju - m.in. udostępniając turystom Pałac Buckingham. W tym celu do Londynu zjeżdżają miliony osób, a do kasy brytyjskiej stolicy wpływa rocznie kilkanaście miliardów funtów.