Logo

Najdroższe ulice świata

Czynsze na najdroższych ulicach świata spadają szybciej niż liście z drzew tej jesieni. Ponad połowa lokalizacji ujętych w rankingu musiała obniżyć stawki, a podniesiono je tylko na 18 proc. ulic.

Najdroższe ulice świata Najdroższe ulice świata

Takiego załamania nie pamiętają najstarsi analitycy Cushman & Wakefield. Odkąd firma prowadzi badania, czyli 25 lat, są to największe spadki.

Najdroższe ulice świata Najdroższe ulice świata

Miejsce X: Pitt Street Mall, Sydney

Pierwszą dziesiątkę zestawienia otwiera najmodniejszy i najdroższy pasaż Australii. Każdy, kto spodziewa się szerokiego pasa asfaltu, na którym mogłyby lądować odrzutowce Quantasa, będzie jednak zawiedziony.

Najdroższe ulice świata Najdroższe ulice świata

Pitt Street Mall to taka Chmielna: ogryzek, nie ulica. I jeszcze bardziej luksusowa. Liczba drogich sklepów przyprawiłaby co wrażliwszych zakupoholików o palpitacje serca: ponad 600 butików, do tego kawiarnie, bary i restauracje.

Najdroższe ulice świata Najdroższe ulice świata

Na szczęście kryzys nie wyrządził temu uroczemu zaułkowi wielkich szkód. Czynsze na Pitt Street Mall spadły zaledwie o 3,2 proc. do poziomu 3436 euro za metr.

Najdroższe ulice świata Najdroższe ulice świata

Miejsce IX: Kaufingerstrasse, Monachium

Najdroższe ulice świata Najdroższe ulice świata

W Niemczech najdroższej ulicy należy szukać w Monachium. Wydawać się by się mogło, że u dotkniętych recesją sąsiadów będą liczyć straty. Nic z tego; czynsze na monachijskiej promenadzie wzrosły i to aż o 7 proc.

Najdroższe ulice świata Najdroższe ulice świata

To rekord tegorocznych wzrostów i najwyższy skok w rankingu: Kaufingerstrasse awansowała z 12. na 9. miejsce. Okazało się, że chętnych do otwarcia kolejnych sklepów było więcej niż lokali. Za metr trzeba zapłacić 3600 euro.

Najdroższe ulice świata Najdroższe ulice świata

Miejsce VIII: Grafton Street, Dublin

Najdroższe ulice świata Najdroższe ulice świata

A oto i główna bohaterka zestawienia. Ceny na głównym deptaku Dublina poleciały na łeb na szyję. - 22,5 proc. to rekord spadków, tym samym ulica przesunęła się w rankingu z piątej na ósmą pozycję.



Nie pomogły efektowne pilastry na murach rezydencji niegdysiejszego rektora Trinity College ni powabna handlarka ryb Molly Malone. Cena za 1 mkw. i tak wysoka: 4356 euro.



Miejsce VII: Bahnhofstrasse, Zurych



W Zurychu bez zmian. Ceny na Dworcowej ani drgnęły i podobnie jak przed rokiem za metr kwadratowy sklepu trzeba zapłacić 5246 euro.
1,5 kilometra luksusu dzielnie opierało się kryzysowi.



Nie wykluczone, że za sprawą dwóch największych szwajcarskich banków UBS i Credit Suisse, które nieopodal mają swoje siedziby.



Miejsce VI: New Bond Street, Londyn



Tłok w centrum Londynu panuje niemiłosierny, głównie za sprawą gapiów, ale też ochroniarzy gwiazd i tajniaków pilnujących wystaw butików z najdroższą biżuterią świata.



Ceny w stolicy Wielkiej Brytanii poszły do góry, a za metr sklepu sąsiadującego z butikiem Tiffany, Chanel czy Burberry trzeba wyłożyć 5885 euro, o prawie 7 proc. więcej niż przed rokiem.



Miejsce V: Ginza, Tokio



W stolicy Kraju Kwitnącej Wiśni w najlepszym miejscu do handlu trzeba zapłacić zaledwie o 65 euro więcej. Ceny lokali w Tokio w ciągu ostatnich 12 miesięcy nie zmieniły się.



Czy Ginza jest ulicą? Nie! To cały kwartał domów handlowych, sklepów, butików, barów, kawiarni, restauracji. W tym kulturowym miszmaszu biura Rocoha i Shiseido sąsiadują ze sklepami Chanel i Luisa Vittona.



Miejsce IV: Via Montenapoleone, Mediolan



Handlową stolicą Włoch jest Mediolan, a jego sercem Via Montenapoleone. Tę wyliczankę można ciągnąć dalej. Największe miasto Lombardii jest też uznawane za jedną z trzech stolic światowej mody (obok Paryża i Nowego Jorku).



Niedowiarkowie najlepiej przekonają się o tym na Via Montenapoleone. To bardzo elegancka ulica i bardzo przyjemnie wydaje się na niej pieniądze u włoskich krawców i jubilerów.



Chcąc otworzyć tutaj sklep, trzeba wydać 6800 euro za metr, 1,5 proc.więcej niż przed rokiem.



Miejsce III: Avenue des Champs-Elysees



Pola Elizejskie albo oficjalnie Aleja Pól Elizejskich panom kojarzy się z monumentalnym Łukiem Triumfalnym, wojskowymi defiladami i wielkim biznesem, a paniom?



Z wielkimi wyprzedażami! Przecież chcąc wziąć przykład z eleganckich Francuzek, nie sposób pominąć sklepów na Champs-Elysees.



Mimo największej na Starym Kontynencie drożyzny, firmy wciąż chętnie otwierają sklepy w cieniu Wielkiego Łuku. Za metr płacą, bagatela, 7732 euro.



Miejsce II: Causeway Bay, Hongkong



Oczywiście w porównaniu z pięciocyfrowymi cenami w Hongkongu to nic wielkiego. W najdroższej dzielnicy Dalekiego Wschodu wynajęcie 1 mkw. kosztuje 11 687 euro. A to i tak o 15,1 proc. taniej niż przed rokiem.



Aby zarobić na horrendalnie wysokie czynsze, wszystko jest tutaj podporządkowane handlowi. Sprzedaje się i kupuje wszędzie i przez cały czas w sklepach, w wielkich halach i pod gołym niebem.



Dlatego Causeway Bay nigdy nie zasypia. Sklepy dalekowschodniego Manhattanu są otwarte do północy. Jeszcze później swoje podwoje zamykają bary, kluby i restauracje.



Miejsce I: Fifth Avenue, Nowy Jork



Na słynnej Piątej Alei ceny też spadły. Mniej niż w Causeway Bay, bo o 8,1 proc. Mimo to chcąc otworzyć kiosk o powierzchni 1 mkw., trzeba co miesiąc wysupłać 13 027 euro. No cóż, jak widać, miejsce na Złotej Ulicy kosztuje. Ale za to jaki splendor!



Warto też pamiętać, że Manhattan to zakupowa stolica świata, a każdy metr powierzchni handlowej przynosi jej właścicielom kilkadziesiąt tysięcy dolarów zysku.


2009-10-11 - Anna Ścibiorek

0

Komentarze do:
Najdroższe ulice świata

Podobne artykuły i galerie