Obrońca Julii Tymoszenko oznajmił, że pogorszył się stan zdrowia jego klientki. Była premier i przeciwniczka polityczna prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza od trzech miesięcy przebywa w areszcie. Z informacji przekazanych przez Serhija Własenko wynika, że z powodu problemów z kręgosłupem nie może ona samodzielnie chodzić - czytamy na portalu Onet.pl.
- Stan jej zdrowia drastycznie się pogorszył. Jest to związane z warunkami przebywania w areszcie - stwierdził adwokat w czasie konferencji prasowej w Kijowie. Dodał, że była premier "praktycznie nie wstaje z łóżka" - donosi PAP.
Przeczytaj także: Ukraina: terroryzują biznesmenów za finansowanie opozycji » 11 października Tymoszenko usłyszała wyrok siedmiu lat więzienia za nadużycia, których miała się dopuścić zawierając w 2009 roku umowy gazowe z Rosją. Główna zainteresowana twierdzi, że decyzja sądu była motywowana politycznie. Podobne zdanie prezentuje Unia Europejska.
Bruksela podkreśla, że Tymoszenko była najważniejszą konkurentką Janukowycza w wyborach prezydenckich na początku ubiegłego roku. W myśl ukraińskiego prawa jako osoba skazana Tymoszenko nie będzie mogła wystartować już ani w wyborach parlamentarnych, ani w prezydenckich.
