Logo

Handel ukraińskimi listami wyborczymi

Masz kasę? 50 tys. amerykańskich dolców? No to masz miejsce na liście wyborczej do rady dzielnicy Kijowa - tak przedwyborcze "szczegóły" załatwia się na Ukrainie. Handel rozgorzał na dobre, mimo że wybory dopiero 31 października.

Handel listami wyborczymi na Ukrainie Handel listami wyborczymi na Ukrainie

Jak donoszą tamtejsze media, cena miejsca do rady dzielnicy różni się w zależności od popularności danego ugrupowania. Największe zainteresowanie budzą partie „pięknej Julii” Tymoszenko (Ojczyzna) i Wiktora Janukowycza (Partia Regionów), a także boksera Witalija Kliczko – nowość na ukraińskiej scenie politycznej.To w przypadku tych stronnictw cena sięga 50 tys. USD za miejscówkę na liście wyborczej.

Handel listami wyborczymi na Ukrainie Handel listami wyborczymi na Ukrainie

Ukraińska IV władza bez ceregieli przyznaje, że ceny dyktowane przez kierownictwa miejskich organizacji partyjnych znacznie wzrosły w porównaniu z poprzednimi wyborami. Powodem owego skoku ma być zmiana ordynacji wyborczej – z głosowania wykluczono bloki wyborcze (koalicje) oraz ośrodki, które liczą sobie mniej niż rok.

Oczywistością jest, że polityczna oferta cieszy się zainteresowaniem głównie wśród biznesmenów. Traktują start w wyborach jako inwestycję, która będzie przynosić profity przez co najmniej 2 lata – na tyle wybierana jest rada miejska, a miejsce w niej daje możliwość załatwiania własnych interesów i dorobienia przy załatwianiu cudzych. 

Handel listami wyborczymi na Ukrainie

2010-08-13 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Handel ukraińskimi listami wyborczymi

Podobne artykuły i galerie