Konkurujące ze sobą ugrupowania palestyńskie: islamski Hamas i Fatah prezydenta Mahmuda Abbasa zawarły wczoraj wstępne porozumienie w kwestii utworzenia tymczasowego rządu jedności i ustalenia daty wyborów – oznajmiły obie strony. Decyzja zapadła w Egipcie i jest pochodną wielu tajnych rozmów.
- Obie strony podpisały wstępne dokumenty w sprawie porozumienia. Wszystkie punkty sporne zostały przezwyciężone - oświadczył rzecznik władz Hamasu Taher al-Nono. Wielu komentatorów nie kryje zdziwienia zawartą umową, gdyż ugrupowana są podzielone m.in. co do sposoby rozwiązania wieloletniego konfliktu z Izraelem. Al-Nono przyznał, że wkrótce Egipt zaprosi obie strony na uroczystość podpisania porozumienia ws. narodowego pojednania.
O porozumieniu jako pierwszy poinformował egipski wywiad, który pośredniczył w negocjacjach między Palestyńczykami. Służby wywiadowcze Egiptu oznajmiły, że delegacja Hamasu z wiceprzewodniczącym jego biura politycznego Musą Abu Marzukiem na czele porozumiała się z członkiem komitetu centralnego Fatahu Azzamem al-Ahmadem. "Konsultacje zakończyły się całkowitym porozumieniem w sprawie wszystkich punktów dyskusji" – donosi PAP, cytowana przez wprost.pl.
Umowa dotyczy m.in. utworzenia rządu przejściowego, który zajmie się przygotowaniem wyborów prezydenckich i parlamentarnych oraz uzgodnień w kwestii bezpieczeństwa, a także restrukturyzacji Organizacji Wyzwolenia Palestyny tak, by mógł do niej dołączyć Hamas. Palestyńskie pojednanie postrzegane jest jako kluczowy krok na drodze do niepodległego państwa palestyńskiego.
