Agencja Informacyjna Newseria poinformowała, że prawdopodobnie już w przyszłym roku w Kodeksie pracy pojawią się regulacje dotyczące elastycznego rozliczania czasu pracy. Chodzi o wydłużenie okresu rozliczeniowego. Aktualnie przedsiębiorstwa, które nie mają zleceń, muszą płacić pracownikom tak zwane "postojowe". Z kolei gdy zamówień jest sporo muszą liczyć się z nadgodzinami.
Regulacje w kwestii elastycznego czasu pracy znalazły się w tak zwanej "ustawie antykryzysowej". Obowiązywała ona od sierpnia 2009 roku do końca grudnia 2011 roku. - Chodzi tu o rozliczanie czasu pracy i wydłużenie okresu rozliczeniowego z 4 do 12 miesięcy. Myślę, że jest to zmiana potrzebna w tym momencie i warto, aby weszła na stałe do Kodeksu pracy - stwierdził w rozmowie z Newserią Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
Przypomnijmy, iż ustawa ta miała na celu złagodzenie skutków kryzysu gospodarczego na rodzimym rynku pracy. W myśl działających przez 2,5 roku przepisów, pracodawcy mogli wydłużać okresy rozliczeniowe, stosować indywidualny rozkład czasu pracy, obniżony wymiar czasu pracy oraz zatrudnienie pracowników na podstawie wielu umów na czas określony. Okres rozliczeniowy obejmu następujące po sobie tygodnie/miesiące, w których określa się wymiar czasu pracy zatrudnionego w celu sprawdzenia zachowania normy czasu pracy.
Ustawa antykryzysowa nie działa od początku tego roku. Od tego czasu funkcjonują "normalne" regulacje Kodeksu pracy, które zakładają 4-miesięczny okres rozliczeniowy lub przy zachowaniu odpowiednich warunków - 6- miesięczny oraz 12-miesięczny. Tym samym przedsiębiorstwo, które zmaga się z zastojem mus płacić pracownikom postojowe, a gdy liczba zamówień nagle wzrasta - nadgodziny. Pracodawcy zaznaczają, że uelastycznienie czasu pracy poprzez zastosowanie wydłużonych okresów rozliczeniowych pozwoli zachować wiele miejsc pracy.
- Jesteśmy już na finale prac nad projektem nowelizacji Działu VI. Przez pół tego roku ze związkami zawodowymi i pracodawcami prowadziliśmy dyskusje na temat czasu pracy, telepracy, różnych indywidualnych rozliczeń czasu pracy. Więc cały Dział VI chcemy przedstawić w nowej wersji - oznajmił szef resortu pracy.
Ministerstwo planuje wprowadzenie opracowywanych zmian w 2013 roku. - Do takich formalnych konsultacji chcielibyśmy to skierować jeszcze w tym roku. To jest perspektywa najbliższych tygodni - przyznał w rozmowie z Newserią Kosiniak-Kamysz.
To nie jedyna zmiana, która czekałaby pracowników w nadchodzącym roku. Od września 2013 roku gabinet Donalda Tuska zamierza wydłużyć urlopy macierzyńskie. Łączny wymiar takiego przywileju ma wynieść 52 tygodnie. Z założeń rządu wynika, że jeśli urlop macierzyński zostanie wykorzystany w wymiarze pół roku rodzic otrzyma 100% zasiłku macierzyńskiego. Natomiast w przypadku roku urlopu macierzyńskiego (52 tygodnie) zasiłek wyniesie 80%.
