Sojusz Lewicy Demokratycznej chce przeprowadzenia referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego do 67 lat. W tym celu partia Leszka Millera będzie zbierać podpisy. Swoją kampanię prowadzi już "Solidarność". Związkowcy planuje zebrać wymagane 500 tysięcy podpisów jeszcze w tym miesiącu – poinformowała "Rzeczpospolita".
Dzisiaj SLD i OPZZ przeprowadzą debatę na temat reformy emerytalnej, która ma się zakończyć decyzją o zbieraniu podpisów pod wnioskiem o referendum. Sojusz Lewicy Demokratyczniej planuje zwrócić się do Polaków z pytaniami, czy popierają rządowy projekt podwyższenia wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67. roku życia, czy też prawo do przejścia na emeryturę powinno być uzależnione od przepracowanych lat? OPZZ proponuje by dla kobiet było to 35 lat, a dla mężczyzn - 40 lat.
[poll id=281]
Zdaniem rzecznika klubu SLD Dariusza Jońskiego reforma emerytalna odnosi się do wszystkich obywateli, dlatego powinni oni otrzymać możliwość wypowiedzenia się w tej kwestii. Komentatorzy podkreślają jednak, że bez wsparcia Polskiego Stronnictwa Ludowego szanse na uchwalenie referendum są niewielkie.
[poll id=282]
Politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej przyznają, że walka o referendum pozwoli im również ożywić swoje struktury terenowe i nawiązać kontakt z wyborcami. Według komentatorów tego typu zabieg jest tej partii potrzebny, ponieważ w myśl ostatniego sondażu CBOS może ona liczyć na poparcie poniżej progu wyborczego.
