Zygmunt Solorz-Żak otrzymał zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przejęcie sieci Plus za 18,1 miliarda złotych. Pieniądze trafią teraz do byłych właścicieli operatora: KGHM, PKN Orlen, PGE, Vodafone i Węglokoksu – poinformował "Dziennik Gazeta Prawna". Komentatorzy zapowiadają ciężkie czasy dla Orange, T-Mobile i Play.
Po trzech miesiącach oczekiwań Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pozwolił na przejęcie Polkomtela. Urzędnicy uznali, że krok ten, który jest największą transakcją na polskim rynku telekomunikacyjnym, nie zagraża konkurencji. Inne stanowisko prezentują w tej sprawie pozostali operatorzy. T-Mobile i Play zgodnie twierdzą, że decyzja UOKiK to zaskoczenie. Komentować decyzji UOKiK nie chce Orange.
Zakup Polkomtela wpisuje się w projekt budowy połączenia telekomunikacji z mediami, przede wszystkim telewizją. - Najprostszym tego objawem będą wspólne oferty Cyfrowego Polsatu i Plusa. Kupujesz antenę Polsatu, dostajesz usługę komórkową trochę taniej. To najbardziej realny scenariusz. Kluczem będzie efektywna pakietyzacja usług – oznajmił cytowany przez "DGP" Emil Konarzewski, dyrektor zarządzający firmy doradczej Audytel.
Jednak jak twierdzą eksperci to nie telewizja da Solorzowi-Żakowi przewagę na konkurencją. - Tą przewagą jest LTE, czyli megaszybki bezprzewodowy Internet. Jestem przekonany, że to zmieni życie każdego człowieka – podkreśla biznesmen, który nie podał szczegółów oferty.
Zdaniem specjalistów Audytelu przejęcie Polkomtela zaostrzy konkurencję na rynku do tego stopnia, że w ciągu pięciu najbliższych lat klienci zaoszczędzą nawet 6,5 mld zł w kupowanych usługach.
