2012.06.16// P. Rączka
Wybierając się na wakacje często nie mamy świadomości tego, że mogą przytrafić się nam problemy z najbardziej prostymi potrzebami, które powinny być załatwiane od ręki - mowa o zakupach. W teorii sklepy powinny być otwarte dla nas niemal cały czas, bo to właśnie klient robi dochód. Niestety w każdym kraju wyjście chociażny po piwo, może dostarczyć wielu problemów.
W Niemczech, jeszcze kilkanaście lat temu sklepy mogły być otwarte maksymalnie od 7 do 18.30, natomiast w soboty tylko do 14. Od 2003 roku istnieje tzw. negatywna lista dopuszczalnych godzin otwarcia sklepów, które zakazuje handlu w niedzielę i święta oraz od poniedziałku do soboty od 20 do 6 rano.
Podobnie jest także
w Wielkiej Brytanii, gdzie zakupy także można robić od poniedziałku do soboty - w godzinach od 9 do 17. Niektóre sklepy towarowe czynne są do 18. W Anglii obowiązuje tzw. late night - w środy lub czwartki sklepy czynne są do 19, a nawet 20. W miastach turystycznych sklepy otwarte są również w niedziele - prawo tego nie zabrania. Z reguły czynne są one od 10 do 18.
Jeżeli chodzi o
Włochy w teorii sklepy mogą być czynne cała dobę, jednak to tylko teoria. Włosi uwielbiają obiady i robią sobie na nie przerwę, a to sprawia, że przeważnie ich sklepy czynne są od 9 do 12.30 i później od 15.30 do 20. Wybierając się w południe, bardziej można skorzystać zatem z kawiarenek i restauracji.
W Hiszpanii sklepy najczęściej otwarte są od poniedziałku do soboty w godzinach od 9.30 do 13.30 i od 16.30 do 20. Z kolei duże centra i domy handlowe otwarte są bez przerwy w godzinach od 10 do 21 lub 22. Przy wybrzeżu zdarza się, że możemy liczyć na zakup także po 22. Dużo łatwiej można coś kupić
we Francji, tam sprzedawcy czekają na nas od 9 lub 9.30 do 18 lub 19, choć zdarza się także, że i oni robią sobie godzinną przerwę na lunch.
Podobnie jak w Polsce wygląda sytuacja u naszych południowych sąsiadów. Sklepy
w Czechach są czynne siedem dni w tygodniu i zazwyczaj do późnych godzin wieczornych. Centra handlowe zazwyczaj przyjmują klientów od 10 nawet do 21. Podobnie jest
w Szwajcarii, i choć tam reguluje to prawo, to jednak podejście do tego jest bardzo liberalne. W tym kraju różnicą jest tylko to, iż w soboty sklepy otwarte są do godziny 16, a w niedzielę są zamknięte.