Dodatni PKB oznacza, że Polsce udało się w pierwszym kwartale wymknąć recesji. Szczególnie dobrze wypada gospodarka kraju nad Wisłą, gdy porównamy nasz PKB do wyników w innych krajach Europy.

 

 

W opublikowanym komunikacie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego podano również, że w skali kwartału wyrównany sezonowo PKB odnotowuje wzrost na poziomie 0,4 procenta (przy założeniu cen stałych, rok odniesienia: 2000). Jak wyjaśniono w komunikacie: - Głównym czynnikiem wzrostu PKB pozostaje popyt krajowy. W I kwartale tego roku największy wpływ na wzrost PKB miało spożycie indywidualne 0,7 punktu procentowego. Wpływ popytu inwestycyjnego wyniósł 0,0 procent. Odnotowano nieznaczny negatywny wpływ popytu zagranicznego (eksportu netto) na tempo wzrostu gospodarczego (-0,1 punktu procentowego).

 

Dobre dane gospodarcze mogą przyczyniać się poprawie nastrojów inwestorów. Są również ważnym orędziem politycznym. Podczas niedawnego orędzia w Sejmie wygłoszonego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zadawał on pytania politykom partii rządzącej o stan gospodarki. Twierdził, że prawdziwe dane na ten temat nie są znane, a walka rządu z recesją zbyt opieszała.

 

Premier Donald Tusk i minister Jacek Rostowski, przekonywali, że wpływ globalnego kryzysu na gospodarkę polską nie jest katastrofalny, a recesji jeszcze nie ma. Natomiast z oceną sytuacji należy poczekać, aż poznamy wstępne wyniki PKB za drugi kwartał. Czyli do lipca. Opublikowany dzisiaj komunikat GUS jest skromnym i wstępnym przyznaniem im racji.

Przeczytaj także: Kaczyński, Tusk i Rostowski - wielkie starcie w Sejmie »

Zdecydowanie jednak poprawił się nastrój na giełdzie. Najważniejsze indeksy zyskują. WIG wzrósł o 1,24 procenta, WIG20 o 1,76 procenta.