2012.11.25// D. Pęgiel
Z wyliczeń "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że w 2013 roku zatrudnieni na pełnym etacie przepracują 2008 godzin w 251 dni; bez względu na zastosowany okres rozliczeniowy. W stosunku do bieżącego roku dla osób pracujących od poniedziałku do piątku to mniej o jeden dzień (8 godzin). Najwięcej pracy będzie w lipcu - 184 godziny, a najmniej w listopadzie - 152 godziny.
W przyszłym roku zatrudnieni...
...na pełnym etacie...
...przepracują 2008 godzin
Przypomnijmy, że wymiar czasu pracy to maksymalna liczba godzin, jaką zatrudniony może przepracować w danym okresie rozliczeniowym. Ustalenie tego ostatniego jest wymagane do prawidłowego zaplanowania pracownikowi czasu pracy.
Nie można zakładać w harmonogramach pracy większej liczby godzin, niż wynika to z wymiaru. Działanie w ten sposób byłoby równoznaczne z planowaniem pracy nadliczbowej, a ta z zasady jest nieprzewidywalna - dopuszcza się ją tylko w razie konieczności. W myśl art. 151 par. 1 k.p. jest to ochrona życia lub zdrowia ludzkiego, ochrona mienia lub środowiska albo usunięcia awarii lub wystąpienie szczególnych potrzeb pracodawcy
Zgodna z prawem jest natomiast sytuacja, w której w harmonogramie zaplanowano mniejszą liczbę godzin, niż przewiduje to obowiązujący wymiar czasu pracy. Takie działanie jest jednak nieekonomiczne z punktu widzenia pracodawcy, gdyż pracownik zachowałby prawo do wynagrodzenia w pełnej wysokości przy jednoczesnym niewypracowaniu pełnego wymiaru.