Tylko w ubiegłym roku sądy na Wyspach Brytyjskich skazały aż 6777 polskich obywateli. Ponadto Polacy stanowili najliczniejszą grupę wśród przestępców pochodzących z krajów Europy – poinformowało brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Tamtejsze media zauważają, iż mimo takiej sytuacji, Polacy nie mogą zostać wydaleni z Wielkiej Brytanii, gdyż chroni ich prawo europejskie. Wskazują, że spośród wszystkich skazanych tylko 270 osób zostało zobligowanych do powrotu do Polski – donosi portal Gazeta.pl.
"The Telegraph" zaznacza, że deportacje Polaków utrudnia prawo o swobodnym przemieszczaniu się osób wewnątrz Unii Europejskiej. W myśl obowiązujących regulacji zmuszeni do wyjazdu po odbyciu wyroku mogą być jedynie przestępcy skazani na karę co najmniej dwóch lat pozbawienia wolności i tylko ci, którzy stanowią "poważne zagrożenie dla społeczeństwa". Z kolei "Daily Mail" zauważa, że to samo prawo stoi na przeszkodzie do odmowy wjazdu na teren Wielkiej Brytanii większości przestępców, z wyjątkiem tylko tych najpoważniejszych (morderców i gwałcicieli)
Zdaniem przedstawiciela Zjednoczenia Polskiego (największej organizacji reprezentującej interesy polskich obywateli w Wielkiej Brytanii), pozycję obywateli naszego kraju na szczycie tej listy można interpretować na różne sposoby. Jego zdaniem liczba przestępców rośnie proporcjonalna do liczby Polaków na tym terenie. A że jest nas na Wyspach tak wielu, to mamy taki wysoki wynik. Tuż za przybyszami z Polski w tym niechlubnym rankingu znaleźli się Rumuni – 4343 skazanych. Trzecią pozycję zajęli Litwini – 4173 skazanych.
