Najwięcej rocznie zarabiają kierujący firmami z sektora mediów i rozrywki - średnio 2,2 mln zł. Prezesi banków dostają ok. 1,6 mln zł – informuje na swej stronie internetowej "Rzeczpospolita", powołując się na badania firmy doradczej PwC, których przedmiotem były zarobki prezesów i członków zarządów spółek giełdowych w ubiegłym roku.
Wśród dziesiątki najlepiej zarabiających prezesów liderem jest Moshe Greidinger, szef Cinema City International (ok. 6,1 mln zł). Druga pozycja przypadła byłemu prezesowi BRE Banku Mariuszowi Grendowiczowi (5,9 mln zł), a trzecia Januszowi Filipiakowi z Comarchu (4,8 mln zł). Natomiast wśród dziesięciu spółek, które w poprzednim roku najlepiej wynagradzały członków zarządu (z wyłączeniem prezesa), są m.in. CCIINT, Milkiland, PKN Orlen, TP SA, TVN i Pekao.
Blisko 60% zarobków prezesów i członków zarządów największych spółek z GPW stanowiły w 2010 roku pensje zasadnicze, a 30% wynagrodzenie zmienne. - To się zmienia w kierunku zwiększania części zmiennej, przy czym premie mają być przyznawane nie tylko za zyski firmy, ale za realizowanie celów strategicznych – przyznaje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Barbara Mierzejewska, manager PwC. Na poziom wynagrodzenia wpływa również struktura właścicielska – np. spółki z dużym udziałem Skarbu Państwa płaciły średnio o 20% mniej od innych z WIG20.
