Logo

Stress-testy w Europie, bez stresu na GPW

Wydarzeniem piątku będzie publikacja wyników stress-testów, jakim zostało poddanych 91 europejskich instytucji finansowych, stanowiących 65% unijnego sektora bankowego. Wprawdzie ujrzą one światło dzienne dopiero o godzinie 18:00 polskiego czasu (dwie godziny później zaplanowana jest konferencja prasowa CEBS), jednak od rana na rynek powinny trafiać nieoficjalne informacje i komentarze na ten temat. Mała próbka już miała miejsce. Dziennik El Pais poinformował, że kilka z 18 hiszpańskich banków biorących udział w stress-testach, ich nie przeszło.

Stress-testy w centrum uwagi



Stress-testy europejskich banków budzą spore kontrowersje. Przede wszystkim z uwagi na nie do końca jasne kryteria. Dlatego też rynek ma pewne problemy z wyznaczeniem twardego konsensusu, który określałby kiedy wyniki testów będą wspierały nastroje, a kiedy je załamią.



Goldman Sachs, na podstawie przeprowadzonej przez siebie ankiety oczekuje, że 10 z 91 badanych europejskich instytucji nie przejdzie stress-testów, a kwota koniecznego dokapitalizowania banków sięgnie 37 mld EUR. Analitycy Nomury także szacują, że testy oblało 10 banków, ale nie wykluczają, że banki mogą potrzebować nawet o 75 mld EUR. Wskazują oni jednocześnie, że problemy 30-40 banków i konieczność podniesienia kapitałów o 100 mld EUR, będzie sygnałem dużego kryzysu. Analitycy USB oczekują zaś, że testy obleje 10-20 banków.



Gdyby na podstawie tych i innych wyliczeń próbować wskazać jakiś konsensus, to byłoby to około 10-15 banków mających kłopoty, które należałoby dokapitalizować kwotą około 30 mld EUR. To znacznie mniejsza kwota niż w przypadku amerykańskiego sektora bankowego, który musiał znaleźć 74 mld USD.



Silne wzrosty na Wall Street



Po środowej silnej przecenie na Wall Street, wywołanej słowami szefa Fed o niepewnych perspektywach amerykańskiej gospodarki, wczorajsza sesja zakończyła się jeszcze silniejszymi wzrostami. Indeks S&P500 wzrósł o 2,25% do 1093,67 pkt., a Nasdaq Composite 2,68% do 2245,89 pkt. Impulsem do kupna akcji były dobre nastroje na europejskich parkietach, dobrze przyjęte wyniki kwartalne spółek oraz lepsze od prognoz dane makroekonomiczne z Europy i USA. Wzrosty te znacząco zmniejszyły ryzyko powrotu do dołków z początku miesiąca.



O ile na Wall Street zmniejszyło się ryzyko spadków po wczorajszej sesji, to na GPW zdecydowanie wzrosło prawdopodobieństwo powrotu do kwietniowych maksimów. Tak należy interpretować wczorajsze zdecydowane wybicie powyżej lokalnych szczytów z końca maja i połowy czerwca br. Jeżeli przyjąć, że stress-testy zwiększą zaufanie do sektora bankowego, to indeksy mają szanse poprowadzić na północ właśnie banki. Wśród potencjalny liderów wzrostów może też być PZU i KGHM.



Miedź wspiera KGHM



Banki dopiero mogą stać się liderami ewentualnych wzrostów. Obecnie takim liderem są akcje KGHM. Wczoraj podrożały one o 5,12%, kończąc dzień na poziomie 104,70 zł. Kurs KGHM mocno wspiera sytuacja na rynku miedzi. Wybicie przed dwoma dniami powyżej linii łączącej lokalne szczyty z maja i czerwca, będącej jednocześnie linią szyi popytowej formacji odwróconej głowy z ramionami, otwiera drogę przynajmniej do 7500-7600 dol. Wczoraj za tonę tego metalu płacono 6945 dol. Kwietniowe maksimum to natomiast 7970 dol.



Piątkowe kalendarium



W piątek obok wyników stress-testów, inwestorzy poznają także lipcowy odczyt indeksu Ifo, wstępne szacunki wzrostu brytyjskiego PKB w II kwartale br., dane o inflacji konsumenckiej w Kanadzie oraz publikowane przez Główny Urząd Statystyczny raporty z Polski nt. stopy bezrobocia, sprzedaży detalicznej i koniunktury gospodarczej.


2010-07-23 - Marcin R. Kiepas

0

Komentarze do:
Stress-testy w Europie, bez stresu na GPW

Podobne artykuły i galerie