Logo

Stare i nowe waluty odpowiedzią na kryzys

Villamayor de Santiago - niewielkie miasteczko w Hiszpanii -zbuntowało się i dziesięć lat po wprowadzeniu euro ponownie zaczęło przyjmować hiszpańska walutę - pesetę. Prezes stowarzyszenia lokalnych kupców przyznaje, że krok ten cieszy się sporą popularnością zwłaszcza wśród starszych klientów, którzy zachowali znaczną ilość starych pieniędzy na wypadek upadku strefy euro - czytamy na portalu Onet.pl.

Peseta Peseta - hiszpańska waluta

W rozmowie z brytyjską gazetą "Guardian" Campayo oznajmił, że założycielom stowarzyszenia zależy na tym, by posiadacze hiszpańskiej waluty pozbyli się tych pieniędzy. Do tej pory właściciele sklepów zainkasowali ponad milion peset, które wciąż mogą wymienić na euro w Banku Narodowym Hiszpanii w Madrycie.

Peseta

Z medialnych doniesień wynika, że tego typu przedsięwzięcia mają miejsce także w innych częściach świata. Stare i nowe pieniądze pojawiły i pojawiają się m.in. we Francji, Włoszech, w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych czy Meksyku. Projekty te są odpowiedzią na globalny kryzys gospodarczy oraz regionalne problemy finansowe.

We francuskiej miejscowości Collobrieres mieszkańcy ponownie zaczęli płacić frankiem już w 2008 roku. Waluta ta funkcjonowała tam na równi z euro. W rozmowie z gazetą z "New York Times" burmistrz miasteczka Christine Amrane oznajmiła, że wyrzekając się franka Francuzi stracili również swoją tożsamość.



W sierpniu 2011 roku we włoskiej miejscowości Filettino mieszkańcy postanowili zarządzać swoimi finansami niezależnie od władz w Rzymie. W tym celu wydrukowali własną walutę Fiorito. Na nowych banknotach znalazł się wizerunek burmistrza Luci Sellariego.



Natomiast w brytyjskim Bristolu obywatele wprowadzą własną walutę w maju bieżącego roku. Z informacji przekazanych przez "Dailymail" wynika, iż otrzyma ona nazwę bristolski funt i będzie honorowana przez ponad 100 firm. Zdaniem przedsiębiorców pieniądz ten poprawi sytuację miszkańców miasta.



W 2008 roku leweskiego funta wprowadzono w brytyjskim Lewes. Waluta ta została powołana, by przeciwdziałać problemom związanym z rosnącymi cenami w czasie kryzysu gospodarczego. Zdaniem komentatorów "zwykły" funt wydany w supermarkecie od razu ucieka z lokalnej społeczności i jej nie służy.



Także za oceanem zdecydowano się wprowadzić nowe waluty, które miały zaradzić bolesnym skutkom kryzysu kredytowego. W Stanach Zjednoczonych na tego typu rozwiązanie zdecydowały się m.in. miasta Traverse City (san Michigan) czy Berkshires (stan Massachusetts). Z kolei w sąsiednim Meksyku, w miejscowości Veracruz powołano tumina.



W poprzednim roku władze 23-tysięcznego miasteczka Silva Jardim w Brazylii zachęcały obywateli, by płacili lokalnymi capivarisami. Natomiast w tajlandzkiej wiosce Santi Suk nową walutę wprowadzono w 1997 roku, po azjatyckim kryzysie finansowym.


2012-02-24 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Stare i nowe waluty odpowiedzią na kryzys

Podobne artykuły i galerie