Zdaniem niemieckiego polityka z liberalnej partii FDP Frank Schaeffler zanim zadłużona Portugalia sięgnie po wsparcie finansowe z zagranicy, powinna sprzedać swoje rezerwy złota.
- Wszystko inne byłoby niesolidarne – uznał Schaeffler, którego słowa przytacza dziennik "Bild".
Podobną opinie przedstawił wiceprzewodniczący organizacji podatników Rainer Holznagel. - Portugalia musi najpierw sama sobie pomóc, zanim zwróci się do niemieckiego podatnika. Kraj ten może na przykład sprzedać swoje złoto – stwierdził Holznagel w rozmowie z tą samą gazetą.
Odnosząc się do tych wypowiedzi, media twierdzą, że portugalskie państwo dysponuje blisko 385 tonami złota, którego wartość szacuje się na 10 mld euro. Zasoby złota Portugalii są czternastymi co do wielkości rezerwami na świecie. Bank centralny może jednak sprzedać ograniczoną ilość kruszcu, a dochody z tego tytułu nie mogą trafić bezpośrednio do budżetu.
We wtorek Portugalia zakończyła rozmowy z Unią Europejska i Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie pakietu pomocy finansowej. Lizbona otrzyma 78 mld euro wsparcia, jeśli zrealizuje program oszczędnościowy i zredukuje deficyt do 5,9% PKB jeszcze w bieżącym roku.
