Do naszego kraju przybywa coraz więcej specjalistów ze Wschodu. Ukraińcy, Hindusi czy Chińczycy zapełniają lukę po Polakach, którzy wyjechali na Zachód. Komentatorzy podkreślają, że rośnie zapotrzebowanie na ekspertów w branżach związanych z nauką i techniką, a malej liczba pozwoleń na pracę dla robotników niewykwalifikowanych.
Największy skok zatrudnienia cudzoziemców odnotowano w 2012 roku w branży IT i firmach zajmujących się nauką i techniką. W pierwszym z wymienionych sektorów odnotowano 460 oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemców, natomiast w podmiotach prowadzących działalność naukową i techniczną - 943.
90% zagranicznych fachowców w naszym kraju stanowią obywatele Ukrainy. Ponadto zdążają się przybysze z Filipin, Indii czy Chin. Przyjeżdżają oni do Polski ponieważ tu czekają na nich lepsze warunki materialne.
W poprzednim roku polskim przedsiębiorcom wydano 39 144 dokumenty zezwalające na zatrudnienie obcokrajowca, co stanowi spadek o 4% w porównaniu z 2011 rokiem (40 808 zezwoleń). Ponadto zarejestrowano 243 736 tysięcy oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemców, o 6% mniej niż rok wcześniej - podała Newseria.
