2011.07.03// D. Pęgiel
Gdyby wybory parlamentarne miały miejsce dziś, Platforma Obywatelska mogłaby liczyć na 36,9% głosów ankietowanych Polaków. Natomiast na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 28,5% respondentów - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii Homo Homini dla Polskiego Radia.
Sejm
W stosunku do poprzedniego sondażu z 19 czerwca oba ugrupowania uzyskały poparcie na podobnym poziomie. Zdaniem prezesa Instytutu Marcina Dumy zahamowanie wzrostu poparcia dla partii Donalda Tuska powodowane jest wakacjami, które zawsze były dla niej mniej przychylne. Na sezonowych wyjazdach wyborców PO mają korzystać PiS i pozostałe partie. Duma twierdzi także, iż stabilizacja wyniku Prawa i Sprawiedliwości to znak, że partia ta postawiła na umocnienie elektoratu. Przedstawienie w tym kontekście "białej księgi" okazało się sukcesem.
Według najnowszych badań w stosunku do poprzedniego sondażu poparcie dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej wzrosło o 1,3 punktu procentowego i wynosi 14,5%. Prezes Instytutu uważa, że ugrupowanie Grzegorza Napieralskiego powoli odzyskuje elektorat.
Ponadto Polskie Stronnictwo Ludowe mogłoby liczyć na 7,2% głosów i odnotowało wzrost poparcia o 1,2 punktu procentowego. Natomiast chęć poparcia partii Polska Jest Najważniejsza zadeklarowało 1,9 procent respondentów i było to o 0,9 punktu procentowego mniej niż 22 czerwca – czytamy na portalu Interia.pl, który powołuje się na PAP.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie 1 lipca na reprezentatywnej dla ogółu Polaków grupie 1100 osób. Błąd oszacowania wynosi 3%t, a poziom ufności 0,95.