Logo

Rządowe finansowanie randki? Japonia walczy z niżem demograficznym

Randka, za którą zapłaci państwo – brzmi kuriozalnie? Zapewne większość z nas nie uwierzy, a reszta będzie dopatrywała się w tym jakiegoś podstępu. Mimo to taka opcja jest naprawdę możliwa, tyle że w Japonii. Ze względu na coraz wyraźniejszy niż demograficzny, tamtejszy rząd postanowił zachęcić obywateli do prokreacji. Najprawdopodobniej jeszcze w marcu w Kraju Kwitnącej Wiśni przyjęty ma zostać plan rządowego finansowania tzw. „speed-dating”, czyli szybkich randek. Nie wyklucza się jednak, że władze podejmą także inne kroki mające na celu pobudzenie przyrostu naturalnego. Propozycja finansowania szybkich randek pojawiła się już w ubiegłym roku, a pogarszająca się sytuacja sprawiła, że rząd wreszcie postanowił wcielić plany w życie.

Randki na koszt rządu Randki na koszt rządu

Zachęcanie obywateli do wzmożonej aktywności seksualnej jest w pełni zrozumiałe, ponieważ w Japonii rzeczywiście brakuje dzieci, a społeczeństwo ewidentnie należy do tych starzejących się. Wystarczy spojrzeć w statystyki, z których wynika, że na przestrzeni całego minionego roku w tym azjatyckim kraju zmarło ok. 1 milion 300 tysięcy osób, podczas gdy urodzeń odnotowano ok. 1 milion. Jeśli nie uda się zmienić tendencji spadkowej, to w 2050r. Japończyków może być o 25% mniej niż obecnie. Niestety, obywatele są mało zainteresowani prokreacją, ponieważ skupiają się na innych sprawach.

Randki na koszt rządu Randki na koszt rządu

Okazuje się, że młodzi mężczyźni mieszkający w Japonii bardziej od seksu interesują się np. nowinkami technologicznymi. Chociaż rzeczywiście Azjaci mogą pochwalić się na tym polu sporymi osiągnięciami, to jednak odkładanie życia erotycznego na bok wydaję się dość zaskakujące. Mimo to chętne do zakładania rodzin nie są także Japonki. Kobiety coraz częściej wolą poświęcić się karierze zawodowej, a nie wychowywaniu dzieci. Oprócz tego przedstawiciele obu płci przyznają, że posiadanie dziecka wiąże się ze zbyt dużymi kosztami, których widmo skutecznie zniechęca do posiadania potomstwa.

Podobny problem ma też Korea Południowa, w której niż demograficzny odbija się na systemie edukacji. Istnieją tam nawet miejscowości, w których cały rocznik w szkole stanowi jeden uczeń. Zwraca się przy tym uwagę na fakt, że niewielka liczba dzieci w wieku szkolnym odnotowywana jest nie tylko na prowincjach, ale również w miastach. Przykładem jest Seul, w którym w ostatnich latach coraz częściej łączy się szkoły, by uniknąć istnienia placówek z nieopłacalnie małą liczbą uczniów.

Randki na koszt rządu Randki na koszt rządu
Randki na koszt rządu Randki na koszt rządu Randki na koszt rządu

2015-03-17 - S. Sikorska

0

Komentarze do:
Rządowe finansowanie randki? Japonia walczy z niżem demograficznym

Podobne artykuły i galerie