Niektóre kraje Unii Europejskiej zdecydowały się już na podniesienie wieku emerytalnego, a w Polsce ten temat nagle przestał być poruszany – informuje Rzeczpospolita. Zdaniem komentatorów mało prawdopodobne, by politycy zajęli się tą sprawą przed jesiennymi wyborami.
W czasie spotkania unijnych przywódców poruszono temat m.in. ujednolicenia wieku emerytalnego wśród wszystkich państw członkowskich. Obecnie w wielu krajach UE trwają prace na podniesienie progu emerytalnego. Także u nas poruszano kiedyś tę kwestię, ale obecnie zapadła cisza.
Kraje takie, jak Austria, Grecja i Wielka Brytania, które mają podobne regulacje do Polski, zdecydowały się na zmiany i zrównają wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Wiele państw ustala granicę na poziomie 67 lat. Jeszcze dalej idą Duńczycy, którzy dopuszczają możliwość przejścia na emeryturę dopiero po ukończeniu 72 lat.
Niedługo Polska stanie się jednym z nielicznych państw Unii Europejskiej, gdzie można tak szybko zakończyć pracę zawodową. Ponadto przeprowadzone w ostatnim czasie badania wskazują, że faktyczna średnia wieku Polaków przechodzących na emeryturę to zaledwie 56-58 lat. Tylko Luksemburg ma niższy wynik, podczas gdy np. we Francji wynosi on ponad 59 lat.
