Podsumowań nadszedł czas. Okazuje się, że Polacy nie stronią wcale od życia kulturalnego. Może trzeba skończyć wreszcie ze stereotypem, że większość z nas rzadko chodzi do kina.
Statystyki pokazują, że popularność kina wśród Polaków stale rośnie. W 2009 roku kupiliśmy w sumie 38 milionów biletów na seanse kinowe. To oznacza, że dzisiaj w Polsce wskaźnik chodzenia do kina w roku wynosi 1,1 biletu na osobę. Może nie jest to wynik powalający… Nie mniej jednak, tak dobrego okresu polskie kina nie odnotowały od końca lat 80 tych.
Do sukcesu kasowego polskich kin z pewnością przyczyniły się wyświetlane tam przeboje filmowe. Dużą publiczność przyciągnęła premiera najnowszego obrazu Jamesa Camerona „Avatar”. Tylko przez pierwsze trzy dni od premiery, zgromadził on widownię w liczbie 315 tys. osób, ustanawiając tym samym nowy rekord otwarcia w polskich kinach w grudniu. Sporym zainteresowaniem cieszyły się polskie produkcje, jak "Kochaj i tańcz", czy "Galerianki".
Stale rosnące ceny biletów kinowych, nie odstraszają nas od odwiedzania multipleksów. Ich liczba zresztą ciągle rośnie. Nic dziwnego, że największe sieci kinowe w Polsce zacierają ręce, ciesząc się z dobrych wyników sprzedaży w minionym roku.
Pewnie niemałe znaczenie w tym sukcesie mają ceny biletów. Seansie 3D są bowiem droższe od tych tradycyjnych.
Wydaje mi sie, ze 3D to wciaz margines w Polskich kinach. Zdecydowana wiekszosc seansow jest wyswietlana tradycyjnie. Avatar moze to zmieni.
3D to glownie najwieksze miasta. W wielu wciaż nie ma Dolby 3D. Nie mowiac o IMAX.