Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez niezależne Centrum Jurija Lewady wynika, że Władimira Putina jako kandydata na prezydenta Federacji Rosyjskiej chce widzieć 27% ankietowanych Rosjan. Natomiast za Dmitrijem Miedwiediewem opowiada się 18% badanych. Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się w marcu przyszłego roku. Zarówno prezydent, jak i premier w ostatnich dniach nie zaprzeczyli, że wezmą w nich udział.
Dane przedstawione przez Centrum pokazują, że zaufanie do premiera Putina deklaruje nadal 70% rosyjskich obywateli, a prezydentowi Miedwiediewowi ufa 65%. Tym samym zaufanie do obu przywódców jest mniejsze niż w 2008 roku, kiedy to w Federacji Rosyjskiej odbyły się wybory prezydenckie. Wówczas wskaźnika ufności Rosjan wobec Putina wynosił 84%, a w przypadku Miedwiediewa – 66%.
Ponadto 36% ankietowanych uważa, że w 2012 roku na Kreml wróci Putin. Natomiast 33% twierdzi, że szefem państwa ponownie zostanie Miedwiediew. Jednocześnie 25% obywateli deklaruje, że nie chce ani pierwszego, ani drugiego na urzędzie prezydenta.
Gazeta "Izwiestija" podkreśliła, iż swoją kandydaturę w wyborach 2012 roku mogą wystawić tak Miedwiediew, jak i Putin, jednak prawdopodobieństwo, że w wyborach wezmą udział obaj liderzy, jest niewielkie, jednak istnieje. W każdym razie ich deklaracje nie wykluczają takiego wariantu rozwoju wydarzeń. Zdaniem dziennika w takim wypadku po raz pierwszy od wielu lat odbyłaby się druga tura wyborów prezydenckich.
