2011.07.16// D. Pęgiel
Pracownicy amerykańskich korporacji zgubili w ubiegłym roku ponad 85 tysięcy przenośnych komputerów. Z tego powodu pracodawcy zaliczyli ponad 2 miliardy dolarów strat – wynika z najnowszych badań "The Billion Dollar Lost Laptop Problem". Przeprowadziła je firma Ponemon Institute w 329 przedsiębiorstwach z sektora publicznego i prywatnego, zatrudniających od 1 000 do 75 000 pracowników, reprezentujących ponad 12 branż – czytamy na portalu Pb.pl.
Pracownicy zgubili 85 tys. laptopów
W sumie wszystkie spółki ujęte w badaniu straciły 2,1 mld USD, co daje 6,4 mln USD na przedsiębiorstwo. Edukacja i placówki naukowe to sektory, w których odsetek utraconych laptopów był największy. Kolejne pozycje w tym niechlubnym zestawieniu zajęły zdrowie i farmaceutyka, a zaraz za nimi sektor publiczny. Instytucje finansowe miały najmniejszy odsetek strat.
Średnio na przestrzeni 12 miesięcy w każdej korporacji zaginęło lub czasowo zniknęło 263 przenośnych komputerów, co łącznie daje liczbę 86 455 laptopów. Aż 43% zawieruszyło się poza firmą (praca zdalna), 33% - w transporcie lub w podróży, 12% - w miejscu pracy. Ponadto 12% firm nie było w stanie stwierdzić, gdzie ich pracownicy lub kontrahenci stracili komputery.
Mimo że prawie połowa (46%) urządzeń zawierała poufne informacje, zaledwie 30% miało szyfrowane dyski, 29% - kopie zapasowe i tylko 10% – inne zabezpieczenia. Najczęściej kradzionymi okazały się komputery najbardziej wrażliwymi i poufnymi danymi. W każdym z przedsiębiorstw udało się odzyskać średnio 12 laptopów.
Przeciętną wartość utraconego komputera oszacowano na 49 246 USD. Kwota ta został wyliczona w oparciu o kilka składników: koszt nowego komputera, wykrycia problemu, śledztwa, wyciek danych, utrata własności intelektualnej, zmniejszenie produktywności, wydatki na konsultacje i formalności.