Logo

Pomysł, który ocali unijne pieniądze na usługi oferowane rolnikom

Z informacji opublikowanych przez "Dziennik Gazetę Prawną" wynika, że firmy doradcze stosują mechanizm, dzięki któremu Polsce nie przepadną unijne pieniądze na usługi oferowane rolnikom. Komentatorzy zwracają uwagę, że to metoda na granicy legalności.

Działanie tego mechanizmu nie jest zbyt skomplikowane. Doradca rolniczy może zainkasować na usługach świadczonych jednej osobie maksymalnie 6 tysięcy złotych. Żeby zarobić te pieniądze, musi znaleźć rolnika, który będzie gotów z własnej kieszeni wyłożyć około 2,5 tysiąca złotych.

Jednak gospodarze przyzwyczajeni do bezpłatnego doradztwa nie są skorzy do inwestowania w ten sposób. Dlatego firmy doradcze wpadły na rozwiązanie, w myśl którego dzielą się z rolnikami pieniędzmi za zrealizowane usługi.

Firma doradcza dogaduje się z chłopem na przykład w kwestii oceny zgodności jego gospodarstwa z wymogami Unii Europejskiej. Wystawia mu rachunki i faktury, które trafiają do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - instytucja ta refunduje 80% kosztów. Doradca dzieli się tymi pieniędzmi z rolnikiem, w ten sposób zwracając mu jego wkład własny.


2013-02-27 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Pomysł, który ocali unijne pieniądze na usługi oferowane rolnikom

Podobne artykuły i galerie