Zdaniem przedstawicieli polskich firm zbrojeniowych nie warto dłużej oglądać się na Stany Zjednoczone, tylko samemu stworzyć tarczę, która zastąpi obecny archaiczny system obrony przeciwpowietrznej.
Tarcza wybudowana przez rodzimą zbrojeniówkę byłaby porównywalna pod względem technicznym z amerykańską, a przy okazji o 30% tańsza. MON przyznaje, że nowy system obrony przeciwrakietowej to wydatek sięgający 20 mld USD.
Specjaliści twierdzą, że nie ma na co czekać, gdyż aktualna struktura jest tak przestażała, iż możliwy jest m.in. atak małym samolotem na Stadion Narodowy podczas otwarcia Euro2012. Maszyna prawdopodobnie nie zostałaby wykryta przez polskie radary.