2011.07.01// D. Pęgiel
1 lipca nasz kraj stanął na czele Rady Unii Europejskiej. Wśród państw członkowskich, które w 2004 roku dołączyły do UE, Polska jako czwarta - po Słowenii, Czechach i Węgrzech - sprawuje prezydencję. Podczas półrocznego przewodnictwa polskie władze zamierzają realizować priorytety dotyczące m.in.: wzrostu gospodarczego, polityki energetycznej i zbliżenia z partnerami na Wschodzie.
1 lipca Polska stanęła na czele Rady Unii Europejskiej
Komentatorzy podkreślają, iż mimo ograniczeń prezydencji narzuconych przez Traktat Lizboński, kraj sprawujący przewodnictwo nadal może przez pół roku wywierać piętno na unijnej polityce zależnie od swoich wpływów i zdolności do budowania kompromisów. Wśród najważniejszych zadań, które czekają polski rząd w tym okresie, wymienia się negocjacje w sprawie nowego wieloletniego budżetu UE po 2013 roku. Dyskusja w tej sprawie rozpocznie się na spotkaniu ministrów ds. europejskich 28-29 lipca w Sopocie.
Polska planuje skoncentrować się także na rozwijaniu Partnerstwa Wschodniego oraz wypracować nowe relacje między Unią Europejską i światem arabskim, a także wspomóc kraje Afryki Północnej w budowie nowych struktur państwowych. Ponadto polskie władze liczą, że w bieżącym roku zakończone zostaną rozmowy z Ukrainą dotyczące umowy stowarzyszeniowej z UE. Natomiast do końca roku ma zostać podpisany traktat akcesyjny z Chorwacją.
Polsce przyjdzie się zmierzyć również z problemem dużego napływu imigrantów z Afryki Północnej do UE. Do września mają zostać opracowane procedury, umożliwiające czasowe przywrócenie kontroli na granicach wewnątrz strefy Schengen w krytycznych sytuacjach - informuje portal Wirtualna Polska, powołując się na PAP.