Po podwyżce podatku VAT, władza serwuje Polakom kolejną. Tym razem rząd podniesie opłaty za dowody rejestracyjne aut, tablice i przeglądy techniczne. Podwyżki mogą przebić dotychczasowe stawki nawet dwu-, trzykrotnie. Jak wynika z medialnych doniesień, wybrańcy narodu mają przegłosować projekt jeszcze w tym roku.
Po podwyżkach wymiana dowodu rejestracyjnego ma kosztować od 100 do 500 zł. Za tablice rejestracyjne, które teraz kosztują 80 zł, przyjdzie płacić dwa razy więcej. Gra toczy się o niemałą kasę, gdyż polscy obywatele rocznie rejestrują milion samochodów.
Nie wszystkim polityką pomysł się podoba. „Niesprawiedliwość” zauważa członek SLD Marek Wikiński: Tyle samo zapłaci ktoś, kto kupi auto za ponad 100 tysięcy i ktoś kto kupi zdezelowanego malucha . Sceptyczny jest nawet Eugeniusz Kłopotek z koalicyjnego Polskiego Stronnictwa Ludowego: To tak trochę wygląda na łapu-capu, tu się uda, tam się uda, a ja bym chciał zobaczyć jakiś konsolidacyjny plan.