Janusz Palikot twierdzi, że sprawdzanie jego oświadczenia majątkowego przez CBA to polityczny atak na Platformę. Zdaniem mediów, parlamentarzysta sam ściągnął na siebie zainteresowanie skarbówki oraz kontrolę Biura.
Jak wynika z medialnych rewelacji, członek Platformy Obywatelskiej zapominał wpisywać składniki swojego majątku, dopisywał je ręcznie, a także złożył korekty oświadczeń majątkowych, na co nie zezwalają przepisy.
Najwięcej wątpliwości budzi oświadczenie majątkowe z 2007 roku, które Palikot dostarczył marszałkowi Sejmu kilka dni po terminie. W ręcznym dopisku poseł ujawnia, że jest posiadaczem samolotu Cessna 182. Dwa miesiące później parlamentarzysta PO złożył korektę wzbogaconą o poselską dietę.
Poseł tak komentuje działania urzędów: Dokonują tego albo żywi funkcjonariusze powołani do służby jeszcze za czasów PiS, albo politycy PO w imię wewnętrznej zaciekłej walki. Jedno i drugie jest hańbiące i zawstydzające
