Polscy obywatele zatrudnieni za granicą przekazali do Polski w ubiegłym roku 4,2 mld euro – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego, na które powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna". Zdaniem komentatorów w tym roku transfery mogą być rekordowe.
Kluczową rolę w jeszcze większym transferze środków emigrantów do Polski odgrywać mają: otwarcie niemieckiego rynku pracy, poprawa koniunktury na Zachodzie i coraz lepsza sytuacja na tamtejszych rynkach pracy. W rezultacie zagraniczne przelewy do bliskich w kraju mogą pobić rekord z roku 2007, kiedy z zagranicy przesłano 5,2 mld euro.
Szacuje się, że po otwarciu niemieckiego rynku pracy na wyjazd zdecyduje się nawet pół miliona Polaków. Jeśli faktycznie tak się stanie, to liczba naszych rodaków zatrudnionych w Niemczech osiągnie poziom 800 tys. W takim przypadku z samych Niemiec mogą napłynąć 2 mld euro.
W sumie od 2004 roku Polacy wysłali do ojczystego kraju ponad 110 mld zł. Zdaniem prof. Janusza Czapińskiego z UW pieniądze te nie służą tylko krewnym, ale także gospodarce Polski, na terenie której są wydawane. Eksperci ostrzegają jednak, że takie zjawisko nie będzie trwało w nieskończoność. Z upływem czasu część Polaków może zdecydować się zostać na stałe za granicą i tam lokować zarobione środki.
