Poćwicz swój głos - w biznesie to ważne

Wszyscy wiemy, że rozmowa kwalifikacyjna wymaga odpowiedniego przygotowania, aby udzielać sensownych odpowiedzi na pytania rekrutera. Wciąż jednak niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, że nie wystarczą zdania poprawne merytorycznie i stylistycznie. Żeby wywrzeć pozytywne wrażenie na rozmówcy, należy przyjąć odpowiedni ton głosu, dbać o dykcję, artykulację. Istotne jest też tempo mówienia i, oczywiście, mowa ciała. Z takimi umiejętnościami rzadko jednak można się urodzić, ale z pewnością można je wyćwiczyć. Dlatego specjaliści doradzają, by przed ważnymi spotkaniami biznesowymi, w tym również przed rozmowami kwalifikacyjnymi, wykonywać ćwiczenia głosowe. Bez obaw - nie są trudne i nie zajmują dużo czasu. Wystarczy poświęcić na nie zaledwie kilka minut dziennie. I choć niektóre z nich wydają się dość zabawne, to jednak naprawdę mogą wpłynąć na jakość mowy, a ostatecznie, zwiększają szansę powodzenia w rozmowach. Człowiek, którego przyjemnie się słucha, skupia na sobie uwagę, wzbudza większe zaufanie, a w efekcie może cieszyć się też większym poważaniem. Przede wszystkim powinno się panować nad oddechem. Rozmowy biznesowe, a szczególnie rozmowy kwalifikacyjne wzbudzają sporo stresu. Mowa staje się wtedy szybka, często traci się oddech, a każde zachłyśnięcie powietrzem zdradza naszą niepewność. Można tego uniknąć, jeśli przynajmniej przez kilka dni będziemy regularnie trenować kontrolowanie oddechu. Warto wzmocnić jego siłę poprzez długie wydychanie powietrza. Przyda się do tego piłeczka do tenisa stołowego, w którą po odchyleniu głowy będziemy dmuchać, starając się utrzymać ją w powietrzu tuż nad ustami. Można też wykonać identyczne ćwiczenie dmuchając w kartkę papieru znajdującą się na wprost, przy ścianie. Im dłużej utrzyma się na niej – tym lepiej. Kolejnym ćwiczeniem jest powtarzanie ćwiczenia polegającego na wdychaniu powietrza, zatrzymywaniu go w płucach, liczeniu do 10 i powolnym wydychaniu. Zaleca się także „syczenie”, czyli wymawianie głoski „s” tak długo, jak to tylko możliwe. Warto popracować nad dykcją. Dzięki temu ludzie chętniej będą nas słuchali i lepiej zrozumieją każde wypowiadane przez nas słowo. Doradza się regularne czytanie tekstów, w których znajduje się wiele trudnych do wypowiedzenia wyrazów lub zlepków słów wymagających wyjątkowo intensywnej pracy ust i języka. Można włożyć ołówek między zęby i starać się przeczytać jakiekolwiek tekst tak wyraźnie, jak to tylko możliwe. Tempo mowy najlepiej jest trenować poprzez powolne czytanie tekstów. Dykcja idzie w parze z artykulacją, czyli dokładnością wypowiadania poszczególnych zgłosek. Odpowiednie układanie języka i warg pozwala wydobyć z siebie dokładny dźwięk w pełni oddający słowa, które chcemy przekazać. Aby wyćwiczyć precyzyjne wypowiadanie słów, powinno się wykonywać fizyczne ćwiczenia twarzy. Rozluźnienie mięśni to podstawa. Pomocne jest dokładne wypowiadanie całego alfabetu na głos ze skupieniem się na samogłoskach lub „rysowanie” językiem po podniebieniu. Istotna jest również dbałość o właściwą intonację. Ten etap przygotowań do rozmów kwalifikacyjnych i biznesowych jest dość trudny. Niemniej jednak można trenować dopasowywanie intonacji do konkretnej okazji poprzez ćwiczenie różnych stylów wypowiedzi. Ten sam tekst można czytać w formie pełnego emocji komentarza sportowego, z zachowaniem pełnej ekscytacji, z intonacją wskazującą na znudzenie, zmęczenie lub oburzenie. Przy okazji można też wtedy ćwiczyć gesty i mimikę. Świetnie byłoby nagrywać takie próbne wystąpienia, lecz można też poprosić drugą osobę o ocenę naszej wypowiedzi oraz zachowania. Jeśli trenujemy w samotności – przydatne może być lustro. Chociaż tego typu umiejętności rzeczywiście sprawdzają się głównie przy rozmowach kwalifikacyjnych lub rozmowach biznesowych, a szczególnie tych na najwyższym szczeblu, gdy w grę wchodzą poważne kontrakty czy kwestie decydujące o przyszłości firmy, to jednak wytrenowane w ten sposób umiejętności można wykorzystać także w codziennym życiu. Przydadzą się podczas dyskusji z partnerką, negocjowania zakładów z kumplami, a być może pozwolą zaimponować nowo poznanej kobiecie, która będzie chciała słuchać nas bez końca!