Część islandzkich polityków chce wprowadzenia sprzedaży papierosów jedynie w aptekach i na lekarskie recepty. Projekt ustawy w tej kwestii trafił już do tamtejszego parlamentu, Althingu. Handel tytoniem, który jest traktowany jako środek silnie uzależniający oraz trucizna wywołująca raka, ma podlegać ścisłej kontroli - czytamy na internetowych stronach "Rzeczpospolitej"
W myśl proponowanych regulacji palacze, nie mogący wyzwolić się od nikotynowego nałogu, będą otrzymywali lekarskie recepty na papierosy. Lekarz będzie zobowiązany do określenia poziomu uzależnienia pacjenta i wyznaczenia ilości potrzebnych mu papierosów. Ponadto wydanie takich recept będzie dopuszczalne jedynie po nieudanych próbach pokonania uzależnienia przy pomocy środków farmaceutycznych.
Autorem projektu jest była minister zdrowia pani Siv Frioleifsdottir. Przyznaje ona, że jej pragnienie jest, by Islandia była pierwszym państwem na świecie o tak radykalnym prawie ograniczającym dostęp do tytoniu. Jej propozycje są najdalej idącymi. Po letnich wakacjach Althing ma rozpocząć dyskusję nad szeregiem projektów antynikotynowych ustaw.