Parlamenty Włoch i Hiszpanii najprawdopodobniej nie zgodzą się na wypłatę środków wchodzących w skład kolejnej transzy pomocy dla Grecji w ramach Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej. Taka postawa jest wynikiem kłopotów finansowych tych państw, a przede wszystkim wzrostu kosztów obsługi ich własnego długu - informuje na swojej stronie internetowej "Rzeczpospolita"
Jak na razie łożenia na grecki dług kategorycznie odmówiła Słowacja, argumentując, że nielogiczne jest, by biedny kraj strefy euro ratował inny - znacznie zamożniejszy. Takim nadal ma być Grecja. Tymczasem Włochy oznajmiły, iż "raczej" nie dołożą się do wrześniowej transzy pomocowej, gdyż borykają się z własnymi problemami finansowymi. Podobne kłopoty ma Hiszpania.
Szósta transza z przyznanego w maju 2010 roku pierwszego pakietu pomocowego wartego 100 mld euro wynosi 8 mld euro. Z tej kwoty 5,8 mld euro ma pochodzić od krajów członkowskich eurolandu i pożyczek dwustronnych udzielanych Grecji przez poszczególne państwa, reszta to udział Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
