Ludzka pomysłowość, podobnież jak głupota, nie zna granic. W Baltimore, w amerykańskim stanie Maryland, jeden z obywateli został skazany na półtora roku więzienia za miganie się od płacenia rachunków.
Rachunki nie były płacone w restauracjach, a sposobem na niepłacenie okazała się padaczka. Udawana padaczka, którą 43-letni Andrew Palmer raczył okolicznych restauratorów po tym, jak oni wcześniej uraczyli go jedzeniem.
Zdaniem oskarżycieli, Palmer między kwietniem a lipcem jadał i pijał w wielu tamtejszych lokalach, a gdy nie miał środków na pokrycie rachunku… nagle wymagał natychmiastowej interwencji medycznej.
Wartość każdego zjedzonego, ale nie zapłaconego przez oszusta posiłku oceniono na ok. sto amerykańskich dolców. Jak się okazuje, w najbliższym czasie cwaniaczek nie będzie musiał udawać padaczki, by móc się najeść - jednorazowej zapłaty uniknie odsiedziawszy 90 dni w areszcie.