Wtorek, w odróżnieniu od dnia wczorajszego, jest bogaty w raporty makroekonomiczne. Ale uwaga inwestorów z warszawskiej giełdy bardziej niż na danych makro, powinna koncentrować się na wynikach największych polskich spółek.

Rano inwestorzy poznali kwietniowe dane o inflacji konsumenckiej w Niemczech. Niespodzianki nie było. Wskaźnik HICP, zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami, wzrósł o 0,7 proc. w relacji rocznej, wobec wzrostu o 0,4 proc. w marcu.

Przed południem światło dzienne ujrzą jeszcze marcowe dane o bilansie handlu zagranicznego (prognoza: -7,2 mld GBP) i dynamice produkcji przemysłowej (prognoza: -0,8 proc. m/m) w Wielkiej Brytanii. Uwaga rynku powinna koncentrować się przede wszystkim na tej drugiej "figurze". Ma ona bowiem realne szanse wpłynąć na notowania funta.
Po południu natomiast zostanie opublikowany raport nt. amerykańskiego bilansu handlu zagranicznego w marcu. Oczekuje się, że deficyt wzrośnie do 29 mld USD z 25,97 mld USD w lutym.

Pozytywnie zaskoczył Polimex-Mostostal, który w I kwartale zarobił netto 34,2 mln zł (prognoza: 29,8 mln zł). Nieco rozczarował Cyfrowy Polsat. Spółka wprawdzie zarobił netto 72,7 mln zł, ale prognozy zakładały zysk na poziomie 76 mln zł. Dużo większym rozczarowaniem jest natomiast PGNIG. W I kwartale strata netto sięgnęła 399 mln zł, wobec prognozowanej straty na poziomie 208 mln zł.