Zdaniem Agencji Informacyjnej Newseria jeszcze w tym tygodniu może zostać zawarte porozumienie między spółkami energetycznymi, które pozwoli konsumentom na łatwiejszą zmianę dostawców prądu. Prezesowi URE zależy, by istniała możliwość zawieranie jednej umowy na sprzedaż i dostawę energii elektrycznej. Byłoby to tańszym i prostszym rozwiązanie dla konsumentów i doprowadziłoby do zwiększenia konkurencyjności na rynku. Prace nad tym porozumieniem trwają od 1,5 roku.
- Był pewien pomysł na umowę kompleksową dostępną dla każdego gospodarstwa domowego, ale okazało się, że rynek nie akceptuje tego rozwiązania. Wykluczam, żeby taka sytuacja mogła się powtórzyć – mówi w rozmowie z Newserią Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki . Dodał, że skończył się już czas na zawarcie takiego porozumienia.
Zdaniem Woszczyka, żeby uwolnić ceny energii, najpierw trzeba zagwarantować ochronę odbiorców wrażliwych. Chodzi m.in. i uregulowanie kwestii sprzedaży awaryjnej i zagwarantowanie odbiorcy w gospodarstwie domowym prawa do zawarcia umowy kompleksowej po zmianie sprzedawcy. Część firm nie chce jednak przystać na takie rozwiązania, gdyż obawia się zwiększenia konkurencji.
Prezes URE tłumaczy, że sprzedawcy z grup kapitałowych podchodzą do tego tematu w ten sposób, gdyż biorą pod uwagę możliwość utraty odbiorców na rzecz sprzedawców alternatywnych. Woszczyk dał spółkom obrotu i dystrybucji czas do końca przyszłego miesiąca. W tym terminie mają one zawrzeć porozumienie w sprawie zasad stosowania umów kompleksowych. Dzięki takiemu rozwiązaniu odbiorca w razie zmiany sprzedawcy będzie podpisywał tylko jedną umowę.
Z danych URE wynika, że w styczniu bieżącego roku z prawa wyboru sprzedającego skorzystało kolejne 13 tysięcy odbiorców. Wśród gospodarstw domowych, które zmieniły dostawcę, odnotowano wzrost o 9,4%. W sumie ich liczba osiągnęła pod koniec pierwszego miesiąca 2013 roku ponad 83,6 tysiąca.
