Resort finansów chce obciążyć właścicieli działek podatkiem od wynagrodzenia otrzymywanego od firm energetycznych, gazowych i wodociągowych za słupy, kable, rury i inne urządzenia zainstalowane na gruntach w ramach tzw. służebności przesyłu - podał serwis Wirtualna Polska.
Portal podkreśla, że w naszym kraju jest około 19 mln działek. Na niektórych z nich znajdują się kable, słupy, rury itp. Część z tych urządzeń zainstalowana została jeszcze w PRL i właściciele gruntów, na których się znajdowały, domagają się obecnie odszkodowań za okres bezumownego korzystania z ich nieruchomości.
W myśl obecnych regulacji Kodeksu cywilnego możliwe jest zawarcie z zakładem energetycznym, gazowym czy wodociągowym umowy o ustanowienie służebności przesyłu. Właściciel nieruchomości w zamian za zgodę na instalację otrzymuje wynagrodzenie, które może sięgać nawet 25 tysięcy złotych. Kwota ta zależy od wielkości działki, jej położenia, statusu oraz rodzaju instalacji.
Tego typu umowę ministerstwo finansów zamierza obłożyć podatkiem. Resort Jacka Rostowskiego tłumaczy, że "pierwotnym zamiarem wprowadzenia obecnego zwolnienia było to, aby nie było podatku od odszkodowania za bezumowne korzystanie z gruntu. Tymczasem sądy administracyjne interpretują przepis szerzej i uznają - jako zwolnione z podatku - również wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu. Ministerstwo chce więc, by z ustawy wynikało, iż takie wynagrodzenie nie jest zwolnione z PIT".
