Paul Krugman, noblista w dziedzinie ekonomii z 2008 roku, oznajmił na łamach gazety "New York Times", że wejście Polski do strefy euro może skończyć się fatalnie. Ekonomista podkreślił, iż dzięki złotówce nasz kraj lepiej radzi sobie z kryzysem – podała Informacyjna Agencja Radiowa.
Zdaniem Krugmana w przeciwieństwie do Portugalii, Cypru, Grecji i Hiszpanii polski rząd posiada instrument, który pozwala lepiej reagować na sytuację gospodarczą. Zaznaczył, że w momencie wybuchu kryzysu władze w Warszawie mogły szybko skorygować realny kurs złotego i ochronić swoją gospodarkę.
- Chociaż wzrost gospodarczy Polski nieco spowolnił na skutek cięć budżetowych, to na tle innych państw europejskich Polska uniknęła gospodarczego horroru - stwierdził Krugman. Według niego snucie wizji wstąpienia do eurolandu wydaje się co najmniej nierozważne, jeśli weźmie się pod uwagę takie doświadczenia. Na zakończenie artykułu Krugman stwierdził, że mimo dowodów przemawiających za pozostaniem poza strefą euro, rządzący Polska "nadal wierzą, że jeszcze jeden szturm kawalerii wystraszy czołgi".
Paul Krugman jest amerykańskim ekonomistą, który stworzył tak zwaną "nową geografię ekonomiczną". Zajmuje się m.in. teoriami wyjaśniającymi zjawiska związane z procesem globalizacji. Za opracowanie nowej teorii handlu międzynarodowego w 2008 roku został nagrodzony ekonomiczną Nagrodą Nobla.
