Wynajmujący lokal mieszkalny od kilku ma możliwość wyboru, według jakiego sposobu opodatkowania będzie się rozliczał z fiskusem.
Może to uczynić wybierając podatek zryczałtowany. Wówczas właściciel wynajmowanego lokalu, przy uzyskiwanym czynszu do równowartości 4 tys. euro, płaci 8,5 proc. podatku, a począwszy od miesiąca, w którym przekracza ten próg dochodowy, płaci według stawki podatku 20 proc.
Drugim rozwiązaniem jest wybór opodatkowania według skali podatkowej. To rozwiązanie umożliwia podatnikowi odliczenie wszystkich kosztów, ponoszonych w związku z wynajmowaniem lokalu, np. wszelkie remonty.
Począwszy od stycznia 2010 r. nie będziemy już mieli do czynienia z różnicowaniem stawki podatkowej, w przypadku wyboru podatku zryczałtowanego. Nie będzie już żadnego limitu przychodu i każdy właściciel wynajmujący swój lokal mieszkalny, mógł będzie płacić 8,5 proc. podatek zryczałtowany, niezależnie od wysokości uzyskiwanego przychodu z tego tytułu.
To dobra wiadomość dla podatników. Pozwoli na spore oszczędności i być może nakłoni do przestrzegania przepisów podatkowych, tych którzy dotychczas je omijali. Czy obniżka podatku przyczyni się w konsekwencji do obniżenia cen najmu? Co do tego, analitycy rynku mieszkaniowego, mają poważne wątpliwości.
Warto jednak zwrócić uwagę, że już teraz mamy do czynienia z zatrzymaniem wzrostu cen lokali wynajmowanych, w porównaniu do minionego kwartału. Największą popularnością wśród najemców niezmiennie cieszą się mieszkania małe o metrażu do 50 m2, które w przeliczeniu na metry kwadratowe są oczywiście najdroższe.