Logo

Nieuczciwe praktyki uczelni publicznych

"Rzeczpospolita" informuje, iż potwierdzają się przypuszczenia prywatnych uczelni, jakoby szkoły publiczne mogły korzystać z budżetowych dotacji w celu zaniżania czesnych na studiach płatnych.
Przeczytaj także: Coraz więcej bezrobotnych z wyższym wykształceniem » W wyniku coraz większej rywalizacji o studenta płacącego za naukę, niektóre uczelnie publiczne decydują się wykorzystać dotacje z budżetu państwa na studentów dziennych, by częściowo pokryć koszty prowadzenia edukacji zaocznej i wieczorowej. Dzięki takim zabiegom mogą zaniżać czesne i w ten sposób przyciągać chętnych.

Nieuczciwe praktyki uczelni publicznych Nieuczciwe praktyki uczelni publicznych

Takie podejrzenia zgłaszały uczelnie niepubliczne. Informowały one Ministerstwo Edukacji Narodowej, że w dobie narastającego niżu demograficznego nie mogą konkurować o płatnych z studentów z uczelniami publicznymi, które postępują w ten sposób.
Przeczytaj także: Studenci stracą stypendia » Sprawą zajęła się Najwyższa Izba Kontroli, która sprawdziła 38 uczelni. Rezultaty inspekcji potwierdziły obawy szkół niepublicznych. Okazało się, że w 74% badanych uczelniach publicznych zabrakło wyodrębnionej ewidencji środków wykorzystywanych na kształcenie odpłatne i nieodpłatne. Dlatego istnieje prawdopodobieństwo, że część dotacji budżetowych przeznaczonych tylko na studia nieodpłatne, przekazana została również na studia płatne. Od 2013 roku uczelnie będą musiały wykazać na co przeznaczają dotację.

Nieuczciwe praktyki uczelni publicznych

2011-11-23 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Nieuczciwe praktyki uczelni publicznych

Podobne artykuły i galerie