Logo

Nierealne plany Ministerstwa Transportu

Ministerstwo Transportu liczy, że jeszcze w tym roku ogłosi przetargi na budowę nowych dróg ekspresowych za 32 miliardy złotych. Pieniądze na ten cel miałyby pochodzić m.in. z budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-20.

Nierealne plany Ministerstwa Transportu Nierealne plany Ministerstwa Transportu

"Aby zachować ciągłość realizacji inwestycji drogowych, należy umożliwić GDDKIA uruchomienie postępowań przetargowych w 2013 roku, co umożliwi rozpoczynanie robót w roku 2014, czyli w pierwszym roku nowej perspektywy finansowej UE" - stwierdzono w projekcie załącznika, który Ministerstwo Transportu chce dodać do programu drogowego.

Nierealne plany Ministerstwa Transportu

W dokumencie znalazła się również lista inwestycji, na które resort Sławomira Nowaka chciałby ogłosić przetargi w tym roku, by zakończyć je do 2018 roku. Warto podkreślić, iż są to tylko i wyłącznie drogi ekspresowe.

Wśród priorytetów Ministerstwo Transportu wskazuje trzy odcinki S7, które miały zostać już rozpoczęte w 2010 roku. Wówczas minister finansów obciął jednak limit wydatków na ten cel. Mowa o odcinkach Miłomłyn-Olsztynek, Radom-Skarżysko Kamienna oraz Igołomska-Christo Botewa.



Ponadto resort Nowaka ma nadzieję na rozpisanie przetargów na przedłużenie S7 od Nidzic do Napierek w stronę Warszawy oraz od Chęcin pod Kielcami do granicy województwa świętorzyskiego. Jeśli plany zostałyby zrealizowane, to za pięć lat większość trasy między Warszawą i Krakowem oraz ponad połowę trasy między Warszawą i Gdańskiem można by przejechać drogą ekspresową – czytamy na portalu wyborcza.biz.



Na liście celów Ministerstwa Transportu znalazły się także S8, S17 od Warszawy do Kurowa, obwodnica S19 Lublina i dwa odcinki S19 obok Rzeszowa, brakujące odcinki S5 od Poznania do Wrocławia i od Gniezna do Mielna w stronę Bydgoszczy oraz budowa S3 od Sulechowa aż do granicy z Czechami.



Według szacunków resortu transportu na nowe inwestycje trzeba będzie wydać w 2014 roku 4,7 miliarda złotych, w dwóch kolejnych latach po około 11 miliardów złotych, a potem jeszcze 5 miliardów złotych.



Zdaniem Wojciecha Malusi, prezesa Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, założenia Ministerstwa Transportu "to nie jest realny program". - Na razie nie ma zapewnionych pieniędzy na te inwestycje. A nawet jeśli przetargi zostaną ogłoszone w tym roku, to nie ma pewności, czy inwestycje będą na tyle przygotowane, by można je zacząć już w przyszłym roku – dodał Malusi.


2013-03-30 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Nierealne plany Ministerstwa Transportu

Podobne artykuły i galerie