Sędzia sądu rejonowego w niemieckim Herford (Nadrenia Północna-Westfalia) uniewinnia kierowców łamiących przepisy drogowe, twierdząc, że pułapki radarowe służą przede wszystkim kasom lokalnych władz.
Helmut Knoener tylko w zeszłym tygodniu uniewinnił 42 kierowców. Jego zdaniem, w przepisach nie ma żadnych wiążących zapisów, które mówiłyby o tym, gdzie i za pomocą jakich urządzeń powinno się kontrolować prędkość.
Ponadto uważa, że nikt oficjalnie nie przyznał, jakie są motywy ustawiania fotoradarów. Według łaskawego sędziego, to miasta i gminy zarabiają na mandatach, więc nasuwa się podejrzenie, że faktycznym motywem jest zasilanie kas lokalnych władz, a nie troska o bezpieczeństwo kierowców.
Prokuratura w Bielefeld oznajmiła, że skontroluje orzeczenia Knoenera i nie wyklucza ich zaskarżenia.