W Hamburgu rozpoczął się proces dziesięciu Somalijczyków, których oskarża się o próbę porwania frachtowca kilka miesięcy temu u wybrzeży Rogu Afryki. To pierwszy od 1624 roku proces o piractwo przed niemieckim sądem.
5 kwietnia napastnicy zaatakowali statek MS Taipan około 530 mil morskich od wybrzeży Somalii. Załoga hamburskiego frachtowca wezwała pomoc i schroniła się w kajutach. Na wezwanie odpowiedziała holenderska fregata Tromp, znajdująca się w Zatoce Adeńskiej.
Po kilkugodzinnej walce Holendrzy odbili jednostkę i aresztowali Somalijczyków. W czerwcu piraci zostali przekazani Niemcom. Trzem z nich grozi kara więzienia do 10 lat – są niepełnoletni, a pozostałym do 15 lat. Proces potrwa prawdopodobnie do marca 2011 roku.
pewnie są bardzo wzruszeni...jedzenie, opieka medyczna...przez 10 - 15 lat...teraz będą wszyscy przyjeżdżać do rajchu...z Somalii
