Biznes, Finanse, Prawo   »   Finanse   »   Najpierw osłabienie, a później umocnienie złotego

Finanse

rss

Najpierw osłabienie, a później umocnienie złotego

2009.06.08//  Marcin R. Kiepas
Poniedziałek na rynku walutowy był dniem o dwóch, a nawet trzech obliczach. Do godziny 13-tej złoty tracił na wartości.

Szkodziło mu pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie związane ze spadkami na giełdach oraz silny spadek kursu EUR/USD wywołany m.in. obniżeniem przez agencję S&P ratingu Irlandii. W tej fazie handlu dolar podrożał do 3,3032 zł, a euro do 4,5656 zł.
Kolejne trzy godziny przyniosły stabilizację notowań USD/PLN i EUR/PLN na wyższych poziomach. Sytuacja uległa zmianie dopiero po godzinie 16-tej, gdy polska waluta zaczęła odrabiać straty. Impulsem do tego mogło być zachowanie eurodolara, który korygował wcześniejsze spadki. Nie jest też wykluczone, że inwestorzy jeszcze raz przeanalizowali powód odwołania środowej aukcji obligacji przez Ministerstwo Finansów (niektórzy ten czynniki wymieniali jako impuls do wcześniejszej wyprzedaży złotego) i doszli do słusznych wniosków, że taka decyzja podyktowana jest nie obawami o powodzenie aukcji, ale relatywnie komfortowej sytuacji ministerstwa (MF wcześniej z powodzeniem sprzedało długie obligacje).

Nie można natomiast wykluczyć, że powód umocnienia złotego w końcówce dnia był bardziej prozaiczny. Mianowicie sytuacja techniczna. Kurs EUR/PLN odbił się dziś od lokalnych szczytów z kwietnia i maja br., które tworzą strefę podażową 4,5472-4,5478 zł. Okolice poziomu 4,58 zł są coraz poważniejszą przeszkodą w dalszych wzrostach.

O godzinie 19:16 za dolara trzeba było zapłacić 3,2455 zł, natomiast za euro 4,5106 zł. W obu przypadkach strona popytowa posiada krótkoterminową przewagę, co sprawia, że wzrosty w kolejnych dniach są bardziej prawdopodobne niż spadki. Jednak w obu też przypadkach brakuje przysłowiowej kropki nad i, która ostatecznie otworzyłaby drogę do wspomnianych wzrostów.

W średnim terminie, niezmiennie od połowy lutego, większe są szanse aprecjacji złotego, niż jego deprecjacji. Dlatego spadek USD/PLN do 3 zł i EUR/PLN do 4 zł jest bardziej realny, niż powrót odpowiednio w okolice 3,90 zł i 4,95 zł.
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Tragiczna eksplozja w Bejrucie okiem 23 kamer

Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.


Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Najpierw osłabienie, a później umocnienie złotego

Newsletter

Newsletter

W dziale Gry

W dziale Extreme

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale Lifestyle

W dziale High-Tech

W dziale Kultura

W dziale Sport



Do góry  //  Biznes, Finanse, Prawo   »   Finanse   »   Najpierw osłabienie, a później umocnienie złotego