"Rzeczpospolita" alarmuje, że obniżka perspektywy polskiego ratingu, a następnie samego ratingu może ziścić się w najbliższym czasie. Agencje ratingowe grożą gabinetowi Donalda Tuska, że jeśli nie podejmie kroków zmierzających do obniżenia deficytu finansów publicznych - one zajmą się naszym ratingiem. Moody's Investors Service nie wykluczył obniżki perspektywy ratingu Polski do "negatywnej" już na przełomie roku.
Obniżenie ratingu może być dla naszego kraju bardzo niebezpieczne, gdyż aktualnie głównymi nabywcami polskich papierów są inwestorzy zagraniczni. Jeśli rating Polski zostałby zmniejszony, zażądaliby oni dużo wyższej premii lub skierowali kapitał w inne miejsce.
Przeczytaj także: Spadek ratingu włoskich obligacji rządowych » Ewentualne obniżenie ratingu skomentował Maciej Reluga - główny ekonomista BZ WBK. - Obniżka outlooku na negatywny nie nastąpi jeśli rząd nie zrealizuje planów redukcji deficytu, ale dopiero wtedy jeśli poślizg w cięciu deficytu spowoduje negatywną reakcję rynku - stwierdził. Jego zdaniem presja ze strony agencji i rynku spowoduje, że rząd Tuska podejmie jakieś kroki. Nie sądzi jednak, by udało się już w przyszłym roku obniżyć deficyt poniżej 3% PKB.
