Podczas wizyty przywódcy Stanów Zjednoczonych w Polsce, nie będzie mu towarzyszyła małżonka. Zdaniem "Naszego Dziennika" faktycznym powodem nieobecności Michelle Obamy nie jest szkolny egzamin zdawany przez córki pary prezydenckiej, a niechęć do Bronisława Komorowskiego. Polski prezydent miał obrazić pierwszą damę USA.
W Polsce nie pojawi się żona Baracka Obamy, mimo że towarzyszyła mężowi w Irlandii i Wielkiej Brytanii, ma przybyć także na początek szczytu G8 w Deauville. Program wizyty amerykańskiego prezydenta nie zawiera punktów, które zazwyczaj przeznaczone są dla żon państw goszczących w naszym kraju. Także to – zdaniem "Naszego Dziennika" – świadczy o innym powodzie nieobecności Michelle Obamy niż oficjalnie podawany - egzamin zdawany przez córki pary prezydenckiej w szkole.
Faktycznie ma to być "dyplomatyczna reakcja na gafy i nietakt, jakich dopuścił się wobec niej prezydent Bronisław Komorowski podczas swojej wizyty w USA". W jednej ze swoich wypowiedzi Komorowski podważył wierność małżeńską żony Obamy - próbując zażartować, wywołał międzynarodowy skandal. Nie ma się więc co dziwić, że teraz pani Obama nie ma ochoty na spotkanie z polskim prezydentem – pisze "Nasz Dziennik".
Nie zdziwiłbym sie jakby Obama odwolal swoja wizyty, niby przez pyl wulkaniczny. Tak samo jak to zrobil na pogrzebie L. Kaczyńskiego.