Były osobisty lekarz Michaela Jacksona prawdopodobnie stanie przed sądem w styczniu 2011 roku. Doktor Conrad Murray oskarżony jest o nieumyślne spowodowanie śmierci piosenkarza. Zdaniem prokuratury, 25 czerwca 2009 roku kardiolog miał podać Michaelowi Jackosnowi tabletki uspokajające i nasenne oraz wstrzyknąć mu propofol. To właśnie ten środek używany do narkozy, miał, według biegłego lekarza, doprowadzić do śmierci artysty.
Przesłuchania Murray’a, który po wpłaceniu 75 tys. USD kaucji będzie odpowiadał z wolnej stopy, rozpoczną się w styczniu przyszłego roku i prawdopodobnie potrwają wiele tygodni, w ciągu których sąd zdecyduje, czy zgromadzone dowody są wystarczające , by zapoczątkować proces lekarza. On sam utrzymuje, że nie przyczynił się do ataku serca swojego pacjenta, jeśli jednak okaże się inaczej, grożą mu 4 lata więzienia.