Sojusz Lewicy Demokratycznej ma nie tylko ochotę na wejście do koalicji rządzącej, ale także marzy mu się fotel premiera, na którym miałby zasiąść były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Część komentatorów twierdzi, że takie rozwiązanie odpowiadałoby m.in. Bronisławowi Komorowskiemu.
W najnowszy badaniu TNS OBOP dla Forum ugrupowanie Grzegorza Napieralskiego zdobyło rekordowe poparcie, bo aż 21%. Rosnące notowania SLD z pewnością martwią premiera Donalda Tuska, ale z takiego obrotu sprawy - zdaniem niektórych ekspertów - zadowolony może być obecny prezydent, którego doradcą jest związany z lewicą prof. Tomasz Nałęcz. Wcześniej już Janusz Palikot prorokował, że Komorowski będzie dążył do uniezależnienia się od Tuska.
Zdaniem dziennikarza i wykładowcy akademickiego Witolda Gadowskiego uwieńczeniem planów SLD byłoby stanowisko premiera dla Aleksandra Kwaśniewskiego, co wydaje się możliwe, gdyż - według Gadowskiego - Donald Tusk przestaje być modny.
Wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej Katarzyna Piekarska, pytana o szanse byłego prezydenta na stanowisko premiera, stwierdziła jedynie, że Aleksander Kwaśniewski jest jednym z najlepszych polskich polityków, jednocześnie oznajmiła, iż w partii nie wiadomo nic o rzekomych planach i paktowaniu z Komorwskim.
Na poczatku trzeba wygrac wybory, a tu moze byc maly problem, bo Platformersy ciągle wyskok w sondażach.
