Fidel Castro, który w przeszłości nie szczędził krytyki Izraelowi i samym Żydom, tym razem skrytykował irańskiego przywódcę Mahmuda Ahmadineżada za antysemityzm i negowanie holokaustu.
W wywiadzie, którego Kubańczyk udzielił amerykańskiemu dziennikarzowi Jeffrey’owi Goldbergowi, stwierdził: Nie sądzę, aby ktokolwiek na świecie był bardziej oczerniany niż Żydzi. Nawet muzułmanie.
Zdaniem Castro, z powodu wyjątkowości genezy antysemityzmu, Iran powinien zrozumieć politykę państwa Izrael i lęk Żydów o własne bezpieczeństwo, wywołany zaszłościami historycznym. Według niego prześladowania Żydów maja się brać m.in. z przeświadczenia, że to Żydzi zabili Boga.
Kubański lider wyraził także swoją opinię w kwestii programu nuklearnego Islamskiej Republiki: Ten problem nie zostanie rozwiązany, ponieważ Irańczycy nie cofną się nawet w obliczu zagrożenia